poniedziałek, 26 września 2011

Łupy sasasa

W dzisiejszym odcinku chwalenie się łupami zdobytymi na konwencie xD W sumie nie wiem czy to aby na pewno dobra decyzja, bo to co zarobiłam to wydałam :P No ale może akurat mi się te rzeczy przydadzą, póki co mam radochę rysując sobie Promarkerami po moich kartkach nie nadających się zbytnio do promarkerów.
Oto co sobie nakupiłam (Kotobus ):

Do Promarkerów mam jeszcze nakładki z cienkimi końcówkami, dzięki nim można zrobić cienkopis z markera, fajna sprawa :3 O takie (foto z netu):

Ćwiczę sobie póki co bez żadnych tutoriali rysowanie nimi, bo mam parę kartonów takich cienkich kartek ze starych drukarek z perforacjami i najczęściej na nich będę tego używać, więc na nic mi się zdadzą wskazówki do rysowania na lepszych kartkach. Na tych moich z odzysku Promarkery wyglądają o tak (podpis na dole jest zrobiony właśnie tą nakładką z cienką końcówką, tutaj się rozmazuje, ale pewnie na lepszym gatunkowo papierze będzie wyglądać lepiej):


2 komentarze:

  1. myślę, że wychodzi ci świetnie rysowanie nimi :) jak długo będziesz ich używać, tak długo ich kupno było dobrym pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uh zadrosna, tez bym chciala promarkery...
    a ich kupno jest oczywiscie dobrym pomyslem, ja osobiscie bardzo lubie tradyjne rysunki jak na pszyklad ten w twojej notce ;)jakos takie ryunki maja w sobie wiecej duszy autora (nie wiem jak to inaczej napisac XD )

    OdpowiedzUsuń