niedziela, 24 czerwca 2012

Szwedzki design

Aloha!
Niedawno byłam w Szwecji i wróciłam odmieniona. Otworzyłam się na nowe doświadczenia i rozwiązania oraz mam nieco inne spojrzenie na niektóre sprawy. Po powrocie zrobiłam dwie ilustracje, które różnią się diametralnie od tego co robiłam wcześniej. Sama byłam zdziwiona i zaskoczona tym, zyskałam jakby więcej cierpliwości i większe poczucie estetyki tworzenia. Wielkie słowa, a to może tylko moje jakieś urojenia! Dlatego może pokażę te dwie ilustracje, a nie piszę jak potłuczona.

Obroniłam licencjat! I swoją pracę dyplomową realizowaną w klubie wrocławskim Bezsenność. Pokazywałam jakiś czas temu parę zdjęć stamtąd, teraz pokażę je wszystkie tutaj.

Jest jeszcze jedna sprawa, nad którą pracuję, związana z rysowaniem na szerszą skalę, dostałam pewną obiecującą propozycję, ale póki co nic nie jest wiadome do końca, więc nie będę opisywać, jak dojdzie do skutku, to się ogłoszę wszem i wobec ;)

No to teraz obrazki. 
Oto dwie nowe ilustracje:



I zdjęcia moich murali z Bezsenności:








piątek, 11 maja 2012

Basen i Bitwa Komiksowa

Na na na skończył się czarny tusz w drukarce i nie działa mi skaner, kocham to urządzenie.
Postanowiłam znów napisać, a co tam. Wczoraj zaczęłam nowy rysunek, jest na A4 i będzie miał tło, czyli ambitnie. Dodatkowo będzie woda z basenu, więc trochę paćkania. A rysuję promarkerami, bo mam, to trzeba używać. Tutaj jest tylko fragment. Haha Noah albinos.

Znalazłam też na płytach stare rysunki, jeden jest nawet całkiem fajny (nie pamiętałam, że taki w ogóle rysowałam). Najciekawsze jest to, że najwięcej rysunków mam z 2008 i 2009, wtedy jakieś apogeum twórczości chyba u mnie występowało. O to ten rysunek jeden:

A pamięta ktoś gazetę mangową KAWAII? :D Ostatnio robiłam na uczelnię prezentację o Mandze-komiksie i dogrzebałam się do swoich starych Kawajców. W jednym z nich wydrukowali mój strasznie brzydki obrazek i zamieścili ogłoszenie o korespondencji, po którym napisało do mnie ponad 30 osób. Fajne czasy, z niektórymi osobami mam kontakt do dzisiaj, już minęło jakieś 11 lat od tamtego czasu!
A tutaj mój brzydki rysunek, pod którym podpisywałam się jeszcze "Taro" hah :D


Co jeszcze... w marcu była we Wrocławiu Bitwa Komiksowa w Mleczarni. Byłam tam i ja, ale nie jako uczestnik zaproszony...raczej powiedziałabym zostałam tam uczestnikiem wkopanym xD W międzyczasie bitw uczestników brali na scenę gości, którzy walczyli między sobą. Poszłam z dwiema znajomymi, które mnie wkopały w rysowanie, a że siedziałyśmy pod sceną (prawie na), to nie miałam wyjścia x) A temat dostaliśmy iście beznadziejny..."Oleśnica i Świdnica" ._. Oto że ja foto z imprezy:


I mój biedny niedokończony rysunek pt: "Mariusz z Oleśnicy przyjechał do Świdnicy" xD



czwartek, 10 maja 2012

Polowanie, czyli post o nie wiem czym...

Darcia pracuje nad moimi planszami dyplomowymi (a przynajmniej chciałabym, żeby tak robiła, bo nie lubię drugi raz rysować tego samego, a te obrazki już malowałam w klubie na ścianach xp)

Aktualnie muszę pisać licencjat, kończyć resztę tych plansz na dyplom, a co za tym idzie mam większą ochotę na rysowanie komiksu i wszystkiego oprócz rzeczy na przegląd końcowy! Dodatkowo zakupiłam sobie w taniej książce taką o książkę: 
Urzekła mnie okładka i ilustracje w środku. Nawet za bardzo nie przeczytałam o czym jest książka, bo od razu ją kupiłam :P


Jak przeczytam to powiem czy to fajna historia, dopiero zaczęłam i trudno tak w tym momencie stwierdzić. Ogólnie jest o zwierzakach i ich postrzeganiu świata, czyli to co mnie kiedyś bardzo jarało i sama wymyślałam sobie takie historie ;p

Jak zwykle kiedy zaczynam tutaj pisać, to zapominam o czym chciałam mówić xD To może już skończę i na koniec dam ostatnie moje prace:

I tutaj ostatnia szkatułka, z Jackiem Skellingtonem

sobota, 21 kwietnia 2012

Komiks, wywiad ulala

Łu dawno tu nie pisałam. Czas ucieka, nie ma kiedy zrobić tego co się powinno, w rezultacie robi się te same pierdoły co dzień xp Dodatkowo unikam wszelkiego pisania przez to, że jestem zmuszana do pisania artykułów o sztuce, czego nienawidzę (i pisania, i sztuki, i artykułów).

W każdym razie, pracuję aktualnie nad planszami dyplomowymi, ale w międzyczasie robię swoje pierdółki związane z komiksem jednym i drugim. Zaczęłam swój komiks o cyrkowcach (który niestety teraz musiałam odłożyć, bo nie chcę go robić na szybko i byle jak), póki co mam 5 stron i 2 w szkicu. Tutaj są przykładowe 4 o Bulbo (z małym śmiesznym Guciem) i o Lenie (z Ivanem). Chcę jeszcze dopracować rastrowanie i efekty, bo już wiem że parę rzeczy pozmieniam.




Z innych rzeczy, lokalna gazeta Kurier Trzebnicki przeprowadziła ze mną wywiad! *lajk e star* Można sobie to moje gaworzenie poczytać tutaj:

Co tam jeszcze...w maju jadę na tydzień do Szwecji 0.o Jestem jedną z osób, które zostały wybrane z naszego ASP, żeby tam pojechać do szkoły w Västmanland. To dopiero dziiiiwneeeee, ale fajnie, bo pewnie normalnie nigdy bym tam nie pojechała :D jajks!

I na koniec rysunek nad którym sobie siedzę od wczoraj, z Andriejem i Kamilą, a co tam, lubię te dzieciaki

czwartek, 16 lutego 2012

Komiks cyrkowy

Zaczęłam rysować swój komiks o cyrkowcach! Chociaż to za dużo powiedziane "zaczęłam", bo tylko wzięłam kartki i zrobiłam im marginesy, a scenariusz jest nadal w rozsypce... historia jeszcze chyba musi dojrzeć, bo nie ogarniam jej umysłem, wszystko mi się kotłuje, a jak siądę do spisywania, to nic nie mogę dopisać do tego co mam... ale chcę zacząć i parę stron sobie narysuję, tę część, która ma jakieś ręce i nogi. Bo nie ma na co czekać, w trakcie rysowania pewnie jeszcze mi coś wpadnie do głowy. 
Najgorsze, że przez te mrozy i moje intensywne ostatnio rysowanie, znów dłoń mi nieco spuchła. Oby nie wróciły mi problemy z krążeniem, a kysz a kysz...

Parę słów o okładce do komiksu autorstwa Slotshe "Pobite Gary". Mam nadzieję, że nie byłaś zła na moje "wskazówki", które Ci napisałam (i zresztą widziałam, że się wszyscy poczuli do pokazywania i wytykania co jest dla Ciebie lepsze...) i że zrobisz tak jak Ty chcesz i jak Ci wygodnie i w swoim stylu! Ja i tak kocham wszystko co robisz i czekam na wieść o tym gdzie mogę kupić Twój komiks! ;)


A na koniec jakiś szkic tradycyjnie, Gutek z fretką swojej dziewczyny Anki, która zwie się Kirk:

sobota, 21 stycznia 2012

Noga nic nie malujący, Andi na murku i szczuras

Piszę z okazji swoich urodzin xDD Z tej okazji też zrobiłam sobie tiramisu mmmm <3
Mam aż jeden szkic...ale też rysunek gotowy i z TŁEM! Tyle projektów do zrobienia, a ja sobie bazgrolę Andrieja na murku xD Przynajmniej tak zobaczę jakiegoś kolesia, bo jak nie wyrysuję sobie, to nie będzie żadnego, ech. Otóż, tutaj jest szkic jakiś taki z Noahem co maluje nic xD:
Wrzuciłam też na swoje konto deviantART =Odadjian najnowszą pracę z Andriejem siedzącym na murku, malowanym promarkerami i innymi pisakami, na moim wypaśnym papierze do markerów (podstawiłam link do pracy na devie, bo tam w lepszej jakości jest):
I na koniec taki ostatni mój malunek ze ściany klubu Bezsenność we Wrocu (kiedyś wrzucę wszystkie zdjęcia moich malunków) - zmutowany szczuras w obroży chodzący po barierce :P [obleśne ściany rlz... xp fuj!]


poniedziałek, 2 stycznia 2012

Rysunkosy

Parę WIP-ów pokażę, bo sobie coś tam bazgrałam. Z jednego chcę zrobić większą pracę, ale nie wiem czy szarpnę się na kolor.
Nie opisuję co tam jak tam u mnie, no bo po co w sumie xD Nie jestem mistrzem monologu, taką cechę odziedziczył mój drogi Noah, biedne chłopcze zostało tak skrzywdzone przez panią x) Poza tym nic się nie dzieje wielkiego...
 A z tego zrobię pracę z tłem nawet, taka będę xP Andriej i Kamila:
No i ostatnia praca jaką zrobiłam podczas "imprezy sylwestrowej" in maj hołm, chłopcy w trójkę, bo prawie wcale ich razem tak w artach nie rysuję, praca zrobiona promarkerami [szpan]: